piątek, 21 listopada 2014

Wizyta u neurologa 21.11.2014:))

Byłam dziś z mamą na wizycie u Pani neurolog tyle pochwał ile dziś otrzymałyśmy mama jeszcze nie słyszała że nadal jest cała w emocjach.Pani doktor bardzo mnie chwaliła że coraz lepiej radze sobie z kontrolą główki,że na moje schorzenie niemam ani jednego przykurczu i to jest najważniejsze,że coraz więcej rozumiem i jestem bardzo kontaktowa,odpowiadam uśmiechem na uśmiech,trzymam ładnie zabawki w raczce i wodze za nimi wzrokiem oraz się nimi bawię,coraz lepiej zaczynam utrzymywać się w pozycji siedzącej tyle to ja otrzmałam pochwał oraz mama również,że bardzo dba o mnie,że walczy o mnie, robi wszystko aby nie było przykurczy wożąc mnie po tych wszystkich rehabilitacjach,zajęciach,specjalistach poprostu jestem dumna z mamy i z siebie.Powiem Wam tak w sekrecie że jak Pani doktor zaczeła nas tak chwalić to mamie aż zaszkliły się oczy ze szcześcia i dostała jeszcze więcej siły i kopa do walki o moją przyszłość.Ależ jestem z Siebie dumna:)))
Taka sobie z rana rozczochrana Ja z kochanym braciszkiem:)))




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz